Po trzech sparingowych zwycięstwach zawodnicy Term Neru Poddębice doznali pierwszej porażki. Sposób na zespół prowadzony przez trenera Michała Bistułę znalazł Widzew Łódź, wicelider III ligi gr. I.
Początek spotkania nie zwiastował tego, że łodzianie wygrają w tak okazałym stylu. Już w 1. minucie z problemami strzał Kamila Bartosa zatrzymał Patryk Wolański. Czerwono-biało-czerwoni mogli odpowiedzieć po stałym fragmencie gry, lecz jeden z widzewiaków nie zdołał posłać futbolówki do siatki. Chwilę potem na bramkę przyjezdnych uderzał Grzegorz Brochocki, ale uczynił to równie mocno, co niecelnie. W 16. minucie poddębiczanie przeprowadzili bardzo ładną akcję wymieniając kilka podań z pierwszej piłki. Ostatecznie tuż przed „szesnastką” faulowany był Dawid Przezak. Na uderzenie z rzutu wolnego zdecydował się Mariusz Zasada. Doświadczonemu zawodnikowi brakło odrobinę szczęścia, bowiem futbolówka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. W odpowiedzi efektownymi nożycami uderzał Marek Zuziak, ale na posterunku był Karol Domżał. Na odpowiedź Term Neru nie trzeba było długo czekać i po dograniu Przezaka przed świetną okazją stanął Zasada, lecz uderzył obok słupka. Kilka chwil później minimalnie niecelnie główkował Zieleniecki. W 35. minucie Marcina Kozłowskiego we własnym polu karnym sfaulował Brochocki i sędzia Paweł Pskit wskazał „na wapno”. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Mateusz Michalski. Kilka chwil później fatalny w skutkach błąd popełnił Jan Tarnowski, podająć piłkę wprost pod nogi Roberta Demjana. Doświadczony Słowak w sytuacji sam na sam podwyższył prowadzenie.
Po przerwie jako pierwsi groźną sytuację stworzyli sobie poddębiczanie. Z dystansu uderzył Przezak, ale pewnie interweniował Maciej Humerski. Chwilę później minimalnie chybił Mariusz Solecki. W 53. minucie koronkową akcję biało-zielono-czerwonych wykończył Kamil Kobryń, a futbolówkę z linii bramkowej wybił Bartłomiej Niedziela. Na odpowiedź łodzian nie trzeba było długo czekać, bowiem „oko w oko” z Domżałem stanął Michał Miller. W odpowiedzi formę Humerskiego sprawdził Bartos. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 63. minucie, gdy do siatki w sytuacji sam na sam trafił Daniel Świderski. Poddębiczanie mogli odpowiedzieć w 71. minucie, gdy piłkę Łukaszowi Dynelowi wyłożył Przezak. Napastnik Term Neru został jednak uprzedzony przez jednego z defensorów. Skuteczności nie zabrakło natomiast Jakubowi Jasińskiemu, który w 78. minucie podwyższył na 4:0. Nie minęło 60 sekund, a w „szesnastce” Widzewa faulowany był Kobryń i arbiter ponownie wskazał na „wapno”. Rzut karny na gola zamienił Mikołaj Zwoliński. Kilkadziesiąt sekund później drugie trafienie zaliczył Jasiński, popisując się pięknym uderzeniem głową. Strzelanie zakończył Krystian Smolarek, który efektownym zwodem minął Damiana Kostkowskiego i posłał piłkę obok bezradnego Humerskiego.
Termy Ner Poddębice – Widzew Łódź 2:5 (0:2)
Bramki: Mikołaj Zwoliński 79-karny, Krystian Smolarek 86 – Mateusz Michalski 35-karny, Robert Demjan 39, Daniel świderski 63, Jakub Jasiński 78, 82
Termy Ner Poddębice: Domżał – Owczarek (46. Filipiak), Zimoń, Zwoliński, Kobryń (80. Frącek) – Bartos (65. Dynel), Tarnowski (46. Solecki), Zasada (72. Pasik), zawodnik testowany (60. Tonn), Brochocki (46. Smolarek) – Przezak (72. Malinowski)
Widzew Łódź: Wolański (46. Humerski) - Kozłowski (46. Niedziela), Sylwestrzak (46. Kostkowski), Zieleniecki (46. Kazimierowicz), Pigiel (46. Rakowski), Michalski (46. Miller), Iraci (69. Jasiński), Okachi (46. Kwiek), Zuziak (46. Pieńkowski), Stanek (46. Przybylski), Demjan (46. Świderski)
foto: widzew.com