Za zawodnikami Term Neru ostatni w tym sezonie mecz przed własną publicznością. Niestety, poddębiczanie nie dali swoim kibicom powodów do satysfakcji, przegrywając w słabym stylu z Pilicą Przedbórz.
Rozgoryczenia po meczu nie krył trener Michał Bistuła, który jedynie w kilku słowach podsumował to, co stało się w środę. - Jedyne, co mogę powiedzieć to, że jest nam ogromnie przykro, że tak pożegnaliśmy sezon w roli gospodarza. Jest to dla nas niezwykle wstydliwy rezultat i nie ma słów, aby go wytłumaczyć – skomentował szkoleniowiec Term Neru. Początek spotkania nie zapowiadał tego, że po dziewięćdziesięciu minutach gospdoarze zejdą w roli pokonanych. W 6. minucie zespół na prowadzenie wyprowadził Łukasz Dynel. Ponownie, powróciły złe "demony" i poddębiczanie po dobrych dwudziestu minutach wyraźnie spuścili z tonu, dając w przeciągu 120 sekund wbić sobie dwa gole. Przed przerwą do wyrównania doprowadził Dynel. Po przerwie przyjezdni wyprowadzili trzy zabójcze kontry i zasłuzenie wywieźli z Byczyny komplet punktów.
Zielono-biało-czerwonych zakończą ligowe zmagania wyjazdową konfrontacją z Mechanikiem Radomsko. Spotkanie zostało zaplanowane na sobotę (17 czerwca) na godz. 17:00.