Niestety, na zakończenie sezonu zawodnicy z rocznik 2006 przegrali na własnym obiekcie z Borutą Zgierz 0:3. Mecz stał na wyrównanym poziomie, a podopiecznym trenera Patryka Ożadowicza zdecydowanie zabrakło odrobiny szczęścia.
Młodzi poddębiczanie pierwszą tercję meczu mogą uznać za pechową. Biało-zielono-czerwoni szybko stracili gola oraz dwukrotnie po uderzeniach na bramkę goalkeepera Boruty Zgierz piłka trafiała w poprzeczkę. Drugą odsłonę meczu można opisać jako piłkarskie szachy. Obie drużyny próbowały swoich sił w kreowaniu akcji ofensywnych, jednak nie podejmowały nadmiernego ryzyka. W ostatniej części spotkania goście ponownie znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez Kacpra Ciepłuchę, pomimo tego, że ten dwukrotnie z rzędu odbił strzał napastnika Boruty. Gol podrażnił podopiecznych trenera Ożadowicza, którzy rzucili się do odrabiania strat. Niestety, piłka nie chciała wpaść do bramki, obijając poprzeczkę i przelatując tuż obok słupków. Trzeci gol dla gości padł po dość kontrowersyjnej sytuacji. Dwaj zawodnicy zderzyli się głowa i upadli na ziemię, niestety sędzia nie wstrzymał gry, umożliwiając zawodnikom Boruty wyjście z „zabójczym” kontratakiem.
Termy Ner Poddębice - Boruta Zgierz 0:3 (0:1, 0:0, 0:2)
Termy Ner Poddębice: Ciepłucha Kacper, Michalak Szymon, Kacprzak Jakub, Miłosz Igor, Ciepłucha Jakub, Pilich Szymon, Jaśczak Kacper, Olczyk Jakub, Bartosik Krystian, Owczarek Szymon, Przygoński Tobiasz, Rzepecki Dawid
foto: Sylwia Jabłońska