W ramach 33. kolejki spotkań łódzkiej czwartej ligi podopieczni trenera Michała Bistuły zmierzą się w piątek (26 maja) przed własną publicznością z Ceramiką Opoczno. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godz. 18:30.
Po nie najlepszej rundzie jesiennej biało-zielono-czerwoni wrócili na właściwe tory. Wiosną, poddębiczanie punktują gorzej jedynie od liderującej Warty Sieradz. W trzynastu meczach gracze Term Neru zdobyli dwadzieścia osiem punktów, na które złożyło się osiem zwycięstw, cztery remisy i zaledwie jedna porażka. Opocznianie w rundzie rewanżowej dopisali do swojego dorobku piętnaście „oczek”, notując cztery zwycięstwa trzy remisy i pięć porażek. Ceramika ma w zapasie jedno spotkanie, bowiem konfrontacja z Mechanikiem Radomsko (29. kolejka) zostało przełożone na 6 czerwca. Termy Ner plasują się obecnie na szóstej pozycji w ligowej hierarchii. Ceramika zajmuje szesnaste miejsce, walcząc o utrzymanie.
W tym roku jeszcze żadnemu zespołowi nie udało się wygrać na obiekcie w Byczynie. Poddębiczanie pięciokrotnie zwyciężali, a dwukrotnie dzielili się punktami. Czerwono-biało-czerwoni na wyjazdach spisują się bardzo przeciętnie (2-1-3). W ostatniej kolejce zespół prowadzony przez Michała Bistułę odniósł zwycięstwo w Kutnie, gdzie pokonał miejscowy KS Sand-Bus 3:0. Z kolei, opocznianie przegrali na własnym terenie z Zawiszą Pajęczno 1:2.
Z pewnością zawodnicy Term Neru będą chcieli zrewanżować się za pojedynek z rundy jesiennej, kiedy to przegrali w Opocznie 0:3. Biało-zielono-czerwoni od 39. minuty grali w „dziesiątkę”, po tym jak czerwoną kartką ukarany został Patryk Retkowski. Gospodarze trafiali do siatki po przerwie. Uczynili to Mateusz Milczarek, Dawid Stańdo oraz Kacper Rakowski.
Najskuteczniejszym graczem Ceramiki jest Dawid Stańdo, który siedmiokrotnie kierował futbolówkę do siatki rywala. O czternaście więcej ma na swoim koncie nasz snajper - Łukasz Dynel.
foto: Czarek Kornacki