Drużyna z rocznika 2006 zanotowała pierwszą porażkę w sezonie 2019/2020. Biało-zielono-czerwoni przegrali przed własną publicznością z Bzurą Ozorków 2:4.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Wynik zawodów otworzyli jednak poddębiczanie. Bramkarza Bzury Ozorków pokonał Jakub Ciepłucha. Tuż przed przerwą przyjezdni zdobyli bramkę kontaktową.
Na początku drugiej odsłony biało-zielono-czerwoni minęli sporo pecha. Najpierw Kacpra Ciepłuchę pokonał wracający z pozycji spalonej napastnik Bzury Ozorków. Sędzia nie dopatrzył się jednak przewinienia i pomimo protestujących poddębiczan zaliczył bramkę. Chwilę później indywidualny błąd popełnił jeden z defensorów Term Neru, co skończyło się kolejnym trafieniem dla gości. Przyjezdni poszli za ciosem i kilka minut później zdobyli czwartego gola. Na chwilę przed końcowym gwizdkiem wynik meczu ustalił Dawid Rzepecki. Napastnik Neru Poddębice wpadł z piłką w pole karne, minął obrońcę i posłał piłkę obok bezradnie interweniującego bramkarza Bzury.
Termy Ner Poddębice – Bzura Ozorków 2:4 (1:1)
Bramki dla Term Neru: Jakub Ciepłucha, Dawid Rzepecki
Termy Ner Poddębice: K. Ciepłucha - Przygoński, Kacprzak, Olczyk, Strzelczyk, Michalak, Pilich, Miłosz, Wójcik, J. Ciepłucha, Jaśczak.
Grali także: Chołys, Kowalczyk, Otto, Rzepecki.
foto: archiwum