Podopieczni trenera Michała Bistuły przedłużyli swoją zwycięską passę. W ramach 7. kolejki łódzkiej IV ligi poddębiczanie pokonali przed własną publicznością Włókniarz Zelów 3:2, odnosząc szóstą wygraną z rzędu.
Biało-zielono-czerwoni mogli rozpocząć od mocnego uderzenia. W 2. minucie prostopadłym podaniem obsłużony został Dawid Przezak, który uderzył z narożnika pola karnego. Gości przed utratą gola uratowała świetna parada Dawida Wnuka. Chwilę później ponownie w roli głównej wystąpił Wnuk, parując na rzut rożny uderzenie głową Jakuba Owczarka. W 10. minucie groźnie kontratakowali zelowianie. Norbert Dregier obsłużył prostopadłym podaniem swojego młodszego brata Jakuba, a ten w ostatniej chwili został zablokowany przez Patryka Krymarysa. Chwilę później w „szesnastce” poddębiczan znalazł się Albin Maciejewski. Młody napastnik posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 22. minucie fatalny błąd popełnił jeden z zelowian, który przy próbie wyprowadzenia futbolówki trafił wprost w Igora Kanię. Skrzydłowy przejął piłkę i wpadł w pole karne, niestety zamiast dogrywać do lepiej ustawionego Przezaka, zdecydował się na bezpośredni strzał i skończyło się jedynie na rzucie rożnym. Niewykorzystana okazja zemściła się bardzo szybko i po niespełna dwóch kwadransach było 0:1. Mierzonym uderzeniem z dystansu popisał się Jakub Dregier. Przed przerwą poddębiczanie stworzyli sobie jeszcze dwie dogodne okazje. Najpierw z linii pola karnego strzelał Przezak, a przy próbie dobitki minimalnie obok uderzał Konrad Niedzielski. Zaś chwilę później po koronkowej akcji, defensorzy Włókniarza w ostatniej chwili zablokowali Przezaka.
Po zmianie stron, z minuty na minutę coraz większą przewagę zyskiwali podopieczni Michała Bistuły, choć jako pierwsi okazję strzelecką stworzyli sobie goście. Na szczęście świetną interwencją popisał się Karol Domżał, zatrzymując uderzenie wprowadzonego po przerwie Rafała Bednarka. W odpowiedzi z dystansu uderzał Niedzielski, ale ponownie pewnie interweniował Wnuk. W 56. minucie kapitalną akcję przeprowadził Przezak, który w okolicach pola karnego minął trzech rywali i wyłożył futbolówkę Kani, który doprowadził do wyrównania. Nie minęło dziesięć minut, a poddębiczanie objęli prowadzenie. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Przezak. Dosłownie 180 sekund później biało-zielono-czerwoni zadali kolejny cios. Ponownie w jednej z głównych ról wystąpił Przezak, który był faulowany przed „szesnastką”. Mariusz Zasada zdecydował się na błyskawiczne rozegranie stałego fragmentu gry, podając do niepilnowanego Kani, który płaskim strzałem, wzdłuż dalszego słupka zaskoczył Wnuka. Mimo zdobycia kolejnego gola poddębiczanie nie zwalniali tempa, a golkiper Włókniarza powstrzymał Łukasza Dynela oraz Grzegorza Brochockiego. W jednej z ostatnich akcji goście zdobyli kontaktowego gola. Po dośrodkowaniu Jakub Dregiera, futbolówkę głowa do własnej siatki skierował jeden z poddębiczan. Chwilę później arbiter zakończył zawody.
Termy Ner Poddębice – Włókniarz Zelów 3:2 (0:1)
Bramki: Igor Kania 56, 68, Dawid Przezak 65 – Jakub Dregier 29, samobójcza 90+1
żółte kartki: Dawid Przezak, Igor Kania – Piotr Boczkiewicz, Adrian Olszewski
Termy Ner Poddębice: Domżał – Przybyła (60. Smolarek), Krymarys, Woźniak Owczarek – Bartos, Zasada, Niedzielski (78. Zimoń), Pabjańczyk (70. Brochocki), Kania (72. Dynel) - Przezak
foto: Maciej Maciejewski