Wieczór 2 bohaterów w Byczynie

W dniu wczorajszym o 18.30 rozpoczął się mecz 6 kolejki IV ligi pomiędzy LKS Termy NER Poddębice vs POGOŃ Zduńska Wola. Kibice obejrzeli bardzo dobre i zacięte spotkanie z udziałem obydwu zespołów zakończone skromną wygraną gospodarzy. Już w 3 minucie spotkania, tylko dzięki doskonałej interwencji Karola Domżała, gospodarze nie przegrywali 0-1. Piękny strzał zawodnika gości obronił jednak nasz bramkarz. Po tym inicjatywę przejęli zawodnicy Term Neru i kiedy wydawało się, że zdobędą bramkę m.in. Igor Kania nie wykorzystał 100 % sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, piękną i szybką kontrę Pogoni wykończył w 17 minucie Rafał Mordoń, który mimo dobrej interwencji naszego bramkarza, przy biernej postawie Mateusza Stępnia, skierował piłkę do bramki. Stracony gol spowodował, że gra „siadła”, a gospodarze nie mieli pomysłu na stworzenie sobie klarownej sytuacji bramkowej. Po stracie gola, gospodarze ruszyli z impetem, ale w dalszym ciągu bez pomysłu na strzelenie gola. Pogoń kontrolowała grę, wyróżniał się zwłaszcza były zawodnik Term Neru, ciepło przywitany na boisku, Patryk Krymarys oraz Adrian Budka. I w tym momencie, w 38 minucie, bezmyślny faul zawodnika Pogoni na środku boiska na Łukaszu Marciniaku, skończył się czerwoną kartką, którą pokazał doskonale prowadzący zawody Paweł Pskit. Wtedy też do zdecydowanych ataków ruszyli gospodarze, jednak bez bramki. Druga połowa rozgrywana była przy sztucznym oświetleniu i grający w osłabieniu zawodnicy Pogoni zaczęli tracić siły, a napór gospodarzy nie ustawał. Warto wspomnieć, że między 47 a 55 minutą spotkania gospodarze zmarnowali 3 stuprocentowe sytuacje. I kiedy wydawało się, że bramka gości jest „jak zaczarowana”, kolejną doskonałą akcję rozegrali gospodarze, dogrywał Mariusz Zasada i Igor Kania strzałem głową doprowadził do remisu. Po stracie gola, nieoczekiwanie mimo gry w osłabionym składzie, to Pogoń ruszyła do ataków, i po raz kolejny tylko dzięki doskonałej postawie naszego bramkarza nie przegrywaliśmy 1-2. Jednak Termy Ner, przetrzymały te ataki i znów było mnóstwo sytuacji, których nie wykorzystali m.in. Bartek Narożnik, Cyprian Lewandowski, Mariusz Zasada. Kiedy wydawało się, że dzielni wojownicy Pogoni „dowiozą” remis do końca, gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę, którą wykończył Igor Kania i było 2-1. Do końca trwała wielka walka, ale skończyła się szczęśliwie naszą wygraną. Ten wieczór miał swoich 2 bohaterów, pierwszy to Igor Kania, strzelec dwóch goli, a drugi Karol Domżał, którego interwencje wielokrotnie uchroniły nas przed utratą kolejnych bramek. Cieszymy się z kolejnych 3 punktów i przełamania impasu po trzech kolejnych porażkach. Walczymy dalej!

Termy Ner Poddębice - Pogoń Zduńska Wola  2:1  (0:1)

Bramki: Mordoń 17 - Kania 56, 69

Termy Ner Poddębice

Domżał, Owczarek, Zwoliński, Stępień, Pasik, Zasada, Marciniak (65.Narożnik), Bartos, Lewandowski, Kania, Tonn (80. Solecki)