O ocenę piątkowej konfrontacji z rezerwami drugoligowego PGE GKS Bełchatów poprosiliśmy Patryka Krymarysa, pełniącego pod nieobecność Marcina Zimonia rolę kapitana zespołu.
Już jutro (2 kwietnia) do walki o ligowe punkty powrócą zawodnicy z rocznika 2006. Od ostatniego spotkania o punkty minęły ponad cztery miesiące. W tym okresie młodzi poddębiczanie solidnie pracowali, aby wiosną poprawić swoje osiągnięcia z rundy jesiennej.
Remisem zakończyło się spotkanie 23. kolejki łódzkiej czwartej ligi pomiędzy Termami Nerem Poddębice a rezerwami drugoligowego PGE GKS Bełchatów. Oba gola padły w drugiej odsłonie. Podział punktów wydaje się sprawiedliwym wynikiem.
W sobotę (1 kwietnia) swój drugi ligowy mecz o punkty w tym roku rozegrają zawodnicy z rocznika 2003. Podopieczni trenera Krzysztofa Woźniaka zmierzą się na wyjeździe z Milan Scuola Calcio Łódź. Początek spotkania zaplanowano na godz. 14:30.
Przed nami 23. seria spotkań w łódzkiej czwartej lidze. Praktycznie wszystkie mecze rozegrane zostaną w sobotę (1 kwietnia). Tradycyjnie już, kolejkę zainaugurują podopieczni trenera Michała Bistuły.
Nieco ponad 48 godzin dzieli nas od kolejnego ligowego meczu podopiecznych trenera Michała Bistuły. W ramach 23. serii spotkań łódzkiej czwartej ligi poddębiczanie podejmą rezerwy drugoligowego PGE GKS Bełchatów. Pierwszy gwizdek rozbrzmi w piątek (31 marca) punktualnie o godz.
W nadchodzący weekend rozegrana zostanie 23. kolejka spotkań łódzkiej czwartej ligi. W najbliższy piątek (31 marca) o godz. 18:30 podopieczni trenera Michała Bistuły zmierzą się na własnym obiekcie z rezerwami drugoligowego PGE GKS Bełchatów.
Nasi seniorzy rozpoczęli przygotowania do piątkowej konfrontacji z rezerwami drugoligowego PGE GKS Bełchatów. Pierwszą z zaplanowanych jednostek poddębiczanie odbyli już wczoraj na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Centrum Turystyki i Rekreacji w Byczynie.
Łukasz Dynel ponownie został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców łódzkiej czwartej ligi.
Za nami 22. kolejka łódzkiej czwartej ligi, w której obyło się bez większych niespodzianek. Swoje spotkania wygrała praktycznie cała czołówka ligi. W dziesięciu meczach padło łącznie dwadzieścia dziewięć bramek, co daje średnią 2,9 gola na mecz.
