Dziś (17 maja), podopieczni trenera Michała Bistuły w ramach 31. kolejki łódzkiej czwartej ligi zmierzą się przed własną publicznością z Unią Skierniewice. Pierwszy gwizdek rozbrzmi punktualnie o godz. 18:30, a zawody poprowadzi Wojciech Kretek z Wydziału Sędziowskiego Piotrków Trybunalski.
Oba zespoły wiosną spisują się bardzo dobrze. Biało-zielono-czerwoni zgromadzili już dwadzieścia dwa punkty, na które złożyło sześć zwycięstw, cztery remisy oraz jedna porażka. Skierniewiczanie w rundzie rewanżowej dopisali do swojego dorobku osiemnaście „oczek”, notując pięć zwycięstw, trzy remisy oraz dwie porażki (+ zaległy mecz z Mechanikiem Radomsko).
W ostatniej kolejce poddębiczanie zremisowali na wyjeździe z Omegą kleszczów 1:1. Bramkę z rzutu karnego zdobył Adam Konieczny. Skierniewiczanie natomiast rozbili na własnym obiekcie Zawiszę Pajęczno, wygrywając aż 5:1. Po dwa gole zdobyli Kamil Sabiłło oraz Krystian Szambelan. Zamykające trafienie dołożył Adrian Kowalski.
Podopieczni trenera Kamila Sochy nie przegrali od 8 kwietnia, kiedy to w ramach 24. kolejki ulegli przed własną publiką Zjednoczonym Gmina Bełchatów 1:2. Biało-niebiesko-żółci mogą zatem pochwalić się serią pięciu meczów bez porażki. Jeszcze lepszy bilans posiadają gracze Term Neru, którzy po raz ostatni schodzili z boiska w roli pokonanych 18 marca.
Niewątpliwie największym atutem skierniewiczan jest ich siła ognia. W dziesięciu wiosennych meczach „Unici” zdobyli aż dwadzieścia siedem goli. Najskuteczniejszymi strzelcami zespołu są wspomniani wcześniej Sabiłło (10 bramek) i Szambelan (13). Wiosną strzelecką formą imponuje zwłaszcza ten pierwszy, mogąc pochwalić się średnio jednym golem na spotkanie!
Jesienią lepsi byli skierniewiczanie, którzy wygrali na własnym terenie 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 80. minucie z rzutu karnego Wojciech Borowiec. Co prawda poddębiczanie mieli okazję do wyrównania, lecz Łukasz Dynel nie wykorzystał „jedenastki”.
foto: Maciej Maciejewski