Patryk Krymarys: Gol stracony w końcówce to znów efekt naszego gapiostwa

Drużyna Term Neru ponownie dała zaskoczyć się rywalowi w końcówce, pozwalając na zdobycie bramki, które zaciera nieco obraz przebiegu spotkania. Co po meczu z Pilicą Przedbórz powiedział Patryk Krymarys, jeden z defensorów biało-zielono-czerwonych?

- Początek rundy uważam za bardzo udany dla naszego zespołu. Widać, że ciężka praca jaką wykonaliśmy latem owocuje. Spotkanie z Pilicą pokazało, że nikt przed nami się nie położy i na każdy mecz musimy wyjść i dać z siebie wszystko. Po pierwszej połowie mogliśmy spokojnie prowadzić 3:0, a to z pewnością dałoby nam więcej spokoju. Niestety, drugą połowę zagraliśmy zupełnie inaczej, dając gospodarzom więcej pola do popisu. Gol stracony w końcówce to znów efekt naszego gapiostwa. Taka bramka nie powinna w ogóle wpaść. Myślę, że mamy jeszcze nad czym pracować, a z pewnością są to koncentracja i zaangażowanie do ostatnich minut. Fakt jest taki, że paradoksalnie z lepszymi zespołami gramy bardzo fajną dla oka piłkę i nasza skuteczność jest dużo wyższa. Przeciwnicy starają się grać w piłkę co na pewno ułatwia nam organizację gry ofensywnej. Zaczynamy teraz serię ciężkich spotkań i to my musimy w każdym z tych meczów grać o komplet punktów. Cel jest prosty. Na pewno zrobimy wszystko żeby wygrać każdy mecz, nie patrzymy na innych tylko wykonujemy własną pracę i powoli realizujemy nasz cel jakim jest awans do III ligi – powiedział Patryk Krymarys.

 

foto: Czarek Kornacki