Michał Bistuła: Pierwsze wnioski są optymistyczne

Trener Michał Bistuła nie kryje zadowolenia z postawy swojego zespołu. Wszak wystarczy dodać, że poddębiczanie zwyciężyli we wszystkich dotychczasowych grach kontrolnych, notując bilans dziewiętnastu goli zdobytych, nie tracąc przy ani jednego.

Chociaż biało-zielono-czerwoni mierzyli się jak dotąd z niżej notowanymi rywalami, to szkoleniowiec podkreśla, że cieszy go zaangażowanie oraz ilość sytuacji strzeleckich, do których dochodzi zespół, a co było jego głównym mankamentem w rundzie jesiennej.

- Na pewno pierwsze wnioski po trzech rozegranych sparingach oraz dwu i pół tygodnia pracy są optymistyczne. Niemniej zdaję sobie sprawę, że sprzyja temu pierwszy "głód" piłki po przerwie. Oczekuję od moich zawodników, że takie zaangażowanie i podejście zostanie utrzymane. Na pewno wysokie wyniki, nawet z przeciwnikiem z niższej klasy rozgrywkowej pomagają w tym i to cieszy. Jesteśmy wraz ze sztabem szkoleniowym w trakcie dokładniejszych analiz zakończonych meczów, ale zdecydowanie rzucała się w oczy, pomimo intensywnych treningów, nasza dużo większa swoboda w grze, co do tej pory nie było naszym atutem, grając nawet z teoretycznie słabszymi rywalami – powiedział trener Michał Bistuła.

Trener Bistuła odniósł się również w pozytywny sposób do systemu wideopowtórek (VAR), który jego zespół miał okazję przetestować w dwóch sparingach – Sokołem II Aleksandrów oraz RKS Radomsko. O ile w potyczce z zielono-białym arbiter Łukasz Szczech nie musiał wspomagać się VARem, o tyle w meczu z RKS na podstawie analizy wideo zostały podyktowane aż trzy rzuty karne, pierwotnie nie wychwycone.

- Uważam, że ciekawym doświadczeniem jest możliwość testowania systemu VAR. Wiadomo, jak każda nowość jest odbierany różnie i z pewnym dystansem, ale jego wprowadzenie jest nieuniknione, wiec według mnie dyskusja o zasadności tego kroku jest zbędna. Oczywiście, system trzeba dopracować, ale naprawdę widać zaangażowanie w ten proces i możemy się wyłącznie cieszyć, iż jesteśmy elementem tego procesu – dodał.

Teraz poddębiczan czekają dużo poważniejsze sprawdziany, bowiem na ich drodze staną trzecioligowcy. Kolejno: Widzew Łódź, Warta Sieradz oraz Pelikan Łowicz. Konfrontacje z Widzewem oraz Pelikanem odbędą się na obiekcie Centrum Turystyki i Sportu, zaś potyczka z Wartą na stosunkowo nowo otwartym obiekcie w Sieradzu.

- Przed nami kolejny ciężki tydzień pracy, w którym będziemy rywalizować z przeciwnikami z trzeciej ligi. Na pewno każdy mecz, nawet sparing z takimi drużynami, a szczególnie z zespołem Widzewa wprowadza dodatkowe emocje, jednakże z mojego szkoleniowego punktu widzenia nie zamierzam zmieniać swojego podejścia do gier kontrolnych – zakończył.