Po niezwykle emocjonującym meczu zespół Term Neru Poddębice zremisował przed własną publicznością 2:2 z Andrespolią Wiśniowa Góra. Goście uratowali punkt w doliczonym czasie gry.
Biało-zielono-czerwoni stworzyli sobie pierwszą okazję w 6. minucie. Po zamieszaniu w polu karnym na strzał z woleja zdecydował się Jakub Grzelak, jednak defensorzy przyjezdnych zdołali zablokować to uderzenie. Kilka chwil później minimalnie chybił Serhii Paias. Nie pomylił się za to Jakub Bistuła, który w 11. minucie wykorzystał dośrodkowanie Grzelaka. Kilka minut później było już 2:0, a sytuację sam na sam na gola zamienił Paias. Pod koniec pierwszej części obaj strzelcy bramek oddali jeszcze po jednym groźnym uderzeniu. Wiśniowogórzanie odpowiedzieli kontratakiem z 43. minuty, po którym Jakuba Niedomagałę wyręczył słupek.
Druga odsłona rozpoczęła się bardzo dobrze dla gości, którzy po faulu Sebastiana Masztakowa wywalczyli rzut karny. Tego na kontaktowego gola zamienił Przemysław Wilk. Od tego momentu gracze Term Neru cofnęli się i zaczęli grać z kontrataku. Uskrzydlona Andrespolia próbowała zdobyć wyrównującą bramkę, ale dobrze spisywała się obrona na czele z Niedomagałą. W 75. minucie koronkową akcję całego zespoły uderzeniem wykończył Bartosz Narożnik. Kapitalnie interweniował jednak golkiper przyjezdnych. Kilka chwil potem w polu karnym wiśniowogórzan padł Kamil Kobryń, ale w tym przypadku arbiter główny nie dopatrzył się przewinienia. W doliczonym czasie gry goście dopięli swego i doprowadzili do wyrównania.
Termy Ner Poddębice – Andrespolia Wiśniowa Góra 2:2 (2:0)
Bramki: Jakub Bistuła 11, Serhii Paias 20 – Przemysław Wilk 46-karny, Dawid Fajks 90+1
Termy Ner Poddębice: Niedomagała – Kobryń, Majorowicz, Gzyl, Grzelak – Masztakow (75. Oliński), Owczarek, Marciniak, Bistuła (85. Stachlewski), Narożnik – Paias (80. Bahroun)
Andrespolia Wiśniowa Góra: Mazurek – Wilk, Fajks, Badowski, W. Skawiński – Ścibiorek (70. Lauk), K. Skawiński, Ryplewicz (70. Koziróg), Miasopust, D. Kopa - Radzio
Foto: Mariusz Niedomagała